środa, 15 czerwca 2016
piątek, 27 maja 2016
RECENZJA: Big Cyc - "Czarne słońce narodu" (2016)
Trudne okresy w życiu sprzyjają artystom. Śmierć bliskiej osoby, rozwód, choroba – przerabialiśmy to przecież nie raz. Z kolei ekipę Big Cyca nakręca obecna sytuacja polityczna. Nowe rządy i tzw. „dobra zmiana” sprawiły, że naczelni jajcarze polskiego rocka nagrali bardzo szybko (w ciągu miesiąca) i bardzo krótką (ledwie 29 minut – najkrótsza pozycja w ich dyskografii) płytę. W dodatku najlepszą od dobrych paru lat.
sobota, 21 maja 2016
RECENZJA: Wolfmother - "Victorious" (2016)
Październik 2005. Trójka muzyków z Australii szturmem podbija rynek swoim debiutanckim albumem. Media zwiastują, że oto pojawili się godni następcy Black Sabbath czy Deep Purple. Od tamtego momentu minęło już ponad 10 lat. Kariera Wolfmother jakby wyhamowała, a kolejne krążki nie wywołują już takiego podekscytowania, jak kiedyś. Wokalista Andrew Stockdale jednak się nie poddaje, wciąż próbuje o swojej kapeli przypomnieć. Dowodem „Victorious”.
czwartek, 5 maja 2016
RECENZJA: John Lydon - "Gniew jest energią. Moje życie bez cenzury" (2015)
Osoba niepokorna, nie uznająca kompromisów. Legenda szeroko rozumianej muzyki rockowej, choć on pewnie z takim określeniem by się nie zgodził. Człowiek, który potrafił zaskoczyć opinię publiczną niebanalną fryzurą oraz szokować strojem typu sado-maso. Wokalista współtworzący jeden z najważniejszych zespołów lat siedemdziesiątych, a po jego upadku stojący na czele kolejnej, ważnej i jakże inspirującej grupy, która do dziś przetrwała, mimo wielu przeciwności losu. O kim mowa? Oczywiście o Johnym Lydonie.
piątek, 22 kwietnia 2016
RECENZJA: Iggy Pop - "Post Pop Depression" (2016)
Trzeba przyznać, że nieźle sobie to Iggy Pop wymyślił. Utrzymanie całości w tajemnicy i niespodziewane uderzenie – taki był plan. Nie ukrywajmy: nawet jeśli ktoś nie jest jego zagorzałym fanem z ciekawości będzie chciał zapoznać się z „Post Pop Depression”. Dodatkowym magnesem są nazwiska muzyków, którzy brali udział w jego tworzeniu. Mimo, że całość sygnowana jest nazwiskiem głównego bohatera, mamy do czynienia z „supergrupą”, jakkolwiek by na to nie patrzeć. Josh Homme (wiadomo – Queens of the Stone Age, kiedyś Kyuss), multinstrumentalista Dean Fertita (kompan z QOTSA, a także The Dead Weather), Matt Helders (perkusista Arctic Monkeys) – takie postacie robią wrażenie, nieprawdaż? Podobnie jak muzyka.
czwartek, 14 kwietnia 2016
RECENZJA: Luxtorpeda - "MYWASWYNAS" (2016)
W latach 70. wydawanie albumów w krótkim odstępie czasu było czymś zupełnie normalnym, nikogo to nie dziwiło. Obecnie taka formuła powoduje zapalenie się „czerwonej lampki”. Czy to przypadkiem nie za szybko? Czy nie da o sobie znać zmęczenie materiału? W przypadku Luxtorpedy takie znaki zapytania mogły się pojawić. Przecież „MYWASWYNAS” to czwarta płyta w przeciągu pięciu lat. Jednak bez obaw. Syndrom wypalenia – na szczęście – ich nie dopadł.
czwartek, 4 lutego 2016
Bez prądu, ale za to z magią - MTV Unplugeed
Dawno, dawno temu amerykańska stacja muzyczna MTV słynęła z wytyczania muzycznych trendów, a nie pokazywania miernych programów, które z muzyką nie mają nic wspólnego. Jednym z tych trendów był słynny cykl akustycznych występów pod nazwą „MTV Unplugeed”.
Subskrybuj:
Posty (Atom)