Październik 2005. Trójka muzyków z Australii szturmem podbija rynek swoim debiutanckim albumem. Media zwiastują, że oto pojawili się godni następcy Black Sabbath czy Deep Purple. Od tamtego momentu minęło już ponad 10 lat. Kariera Wolfmother jakby wyhamowała, a kolejne krążki nie wywołują już takiego podekscytowania, jak kiedyś. Wokalista Andrew Stockdale jednak się nie poddaje, wciąż próbuje o swojej kapeli przypomnieć. Dowodem „Victorious”.
Lider wyciągnął wnioski. Przemyślał wszystko i poprawił to, co na poprzedniku kulało. Po pierwsze: brzmienie. Na „New Crown” produkcją zajął się sam, co niekoniecznie wyszło płycie na dobre. Powierzenie tej funkcji Brendanowi O’Brienowi (w przeszłości współpracował m.in. z Pearl Jam czy AC/DC, gwoli przypomnienia), fachowcowi przez duże „F”, było znakomitym posunięciem, a całość dzięki temu brzmi po prostu… klarowniej. Po drugie: kompozycje. Wciąż nie jest idealnie i bezbłędnie, ale jakość coraz lepsza. Tam było dosyć nijako, na „Victorious” pojawiają się perełki, które spowodowały, że znów zacząłem wierzyć w ten zespół.
Głównodowodzący Andrew Stockdale. |
Nie będę ściemniał – „Victorious” to nie jest album z tych, który w całości rzuca na kolana. Choć zdarzają się tutaj niestety wypełniacze, to Stockdale i spółka (wokalista został praktycznie sam) wciąż potrafią stworzyć przekonujące piosenki. Nie zapominajcie więc o Wolfmother. Pojawiło się światełko w tunelu.
7/10
Najlepsze utwory: The Love That You Give, Victorious, Gypsy Caravan, Eye of the Beholder
Podstawowe informacje:
Tracklista: The Love That You Give; Victorious; Baroness; Pretty Peggy; City Lights; The Simple Life; Best of a Bad Situation; Gypsy Caravan; Happy Face; Eye of the Beholder.
Czas trwania: 35:20
Skład: Andrew Stockdale - voc., g., b.; Ian Peres - org.; Josh Freese - dr.; Joey Waronker - dr.;
Produkcja: Brendan O'Brien
Źródła zdjęć:
http://www.backseatmafia.com/wp-content/uploads/2016/03/victorious.jpg
http://www.wolfmother.com/files/2015/11/Wolfmother_Silver_Wall_0066.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz